Za głosowanie będą nagrody
Artykuł zatytułowany „Za głosowanie będą nagrody”, opublikowany 17 września 2019 na portalu www.tugazeta.pl
6 października w Wieruszowie odbędą się prawybory. Czy miasto z województwa łódzkiego, nazwane kiedyś „Polską w pigułce”, przewidzi układ sił w parlamencie? Mieszkańcy będą proszeni jedynie o wskazanie komitetów wyborczych. Za pójście do urn przewidziano nagrody. Po raz pierwszy ma zostać przetestowany system elektronicznego głosowania. O prawyborach, które w mieście ponownie organizowane są po 20 latach rozmawiamy z burmistrzem, Rafałem Przybyłem oraz jego zastępcą, Martą Siubijak.
Co skłoniło Państwa do przeprowadzenia prawyborów?
Rafał Przybył: – To rzeczywiście powrót do 1997 r. i inicjatywy pana Czesława Wróblewskiego. Robimy to razem ze znanym nam Marcinem Palade, który jest takim swoistym geografem politycznym. Jako jeden z niewielu przewidywał przełomowe zmiany. Jako gmina Wieruszów jesteśmy takim papierkiem lakmusowym, nasze wyniki pokrywają się z tymi ogólnopolskimi. Kiedyś pan Wróblewski, bodajże 10 – 15 lat temu, napisał, że te szanse są marnowane, teraz, będąc wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej, też optował za tym żeby tego typu wydarzenie przeprowadzić. Wyszliśmy od takiego minimum. My zapewniamy lokale wyborcze i komisje, resztę niech robią politycy, bo to przecież oni biją się o głosy mieszkańców. Oczywiście jest to zabawa, wyniki prawyborów, po takim bezpośrednim zetknięciu się z politykami, nie są 1:1 jak te krajowe, ale to święto demokracji. Podczas prawyborów będziemy propagowali pójście do urn młodych ludzi. Prawybory będą przeprowadzone też w szkołach. Chcemy podkreślać, że każdy głos się liczy, bo u nas przy zderzeniu w wyborach prezydenckich Komorowski – Duda pierwszy z panów otrzymał 3120 głosów a drugi 3121. Tych wątków demokratycznych, wyborczych, politycznych jest dużo.
Podczas prawyborów w Wieruszowie nie będzie obowiązywała cisza wyborcza.
Marta Siubijak: – Bo prawybory to jeszcze nie wybory. Mamy nadzieję, że ogarnie nas wyborczy hałas, a partie i komitety wyborcze, które do nas przybędą, będą przekonywać do swoich programów mieszkańców gminy i wszystkich naszych gości. Nie będzie ciszy wyborczej, dlatego agitacja będzie mogła być prowadzona przed lokalami z urnami. Będzie można rozdawać ulotki czy jakieś gadżety. Całość będzie w formie zabawy i takiego sondażu przed tym właściwym starciem, które już 13 października.
Wieruszów wystosował zaproszenia do komitetów wyborczych zarejestrowanych w całym kraju. Czy ktoś potwierdził już swoją obecność?
Rafał Przybył: – Wynik tych wyborów jest nieprzewidywalny. Nie możemy opierać się na pracowniach badawczych. Dla komitetów to, nie ma co ukrywać, dość niepewny grunt, natomiast cały czas mamy kontakt i zapytania. Nie wiemy dokładnie kto pojawi się z tych głównych pięciu stajni politycznych, natomiast wszyscy z naszego okręgu potwierdzili już swoją obecność i prowadzenie agitacji. Prócz tych pięciu komitetów ogólnokrajowych na karcie będą również bezpartyjni i samorządowcy. Razem z Marcinem Palade zamierzamy wprowadzić dodatkowo głosowanie elektroniczne. Już od godz. 8.00 będzie można obserwować na specjalnych ekranach jakie są w danym czasie wyniki. Ma to przede wszystkim mobilizować tych leniuchów wyborczych, którzy uważają, że ich głos nie ma znaczenia.
W prawyborach, pomijając plebiscyt w szkołach, będą mogli wziąć udział wyłącznie dorośli mieszkańcy gminy Wieruszów?
Marta Siubijak: – Rzeczywiście do urn zapraszamy dorosłych mieszkańców gminy Wieruszów, będzie to weryfikowane. Głosować będą mogli ci, którzy w lokalu wyrażą zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych. Dla mieszkańców przygotowaliśmy szereg atrakcji, dlatego zachęcamy do udziału w tym wydarzeniu. W Rynku zaplanowaliśmy losowanie nagród, będą też imprezy towarzyszące. Głosujemy tak jak podczas wszystkich innych wyborów. Będą funkcjonowały wszystkie komisje oprócz szpitala. Do wygrania będą narożniki, sprzęt AGD czy jakieś usługi oferowane przez naszych przedsiębiorców.
Czy przyjmują państwo taki scenariusz, że wyborcy na karcie mogą zaznaczyć partię X a elektronicznie wybrać za chwilę partię Y? Co wówczas gdy te wyniki będą rozbieżne?
Rafał Przybył: – Jak najbardziej bierzemy to pod uwagę, natomiast mamy nadzieję, że to będzie działanie marginalne. Chociaż z drugiej strony byłoby to ciekawe zjawisko socjologiczne. Mamy nadzieję, że frekwencja prawyborcza w Wieruszowie będzie wysoka.
Nagrody za udział w wyborach mają być przykładem dla całej Polski? Być może to zwiększyłoby frekwencję.
Marta Siubijak: – To święto demokracji, ale też impreza edukacyjna. Chcąc zwiększyć frekwencję proponujemy nagrody, natomiast mogą na nie liczyć tylko osoby biorące udział w głosowaniu. Przychodząc do swojego lokalu trzeba będzie wyrazić zgodę na przetwarzanie swoich danych. Te informacje będą przetwarzane wyłącznie na potrzeby prawyborów. Informacje, zgodnie z prawem, będą przechowywane a następnie zniszczone.
Według przyjętego przez państwa programu prezentacje kandydatów mają rozpocząć się we wczesnych godzinach popołudniowych. Państwo zapewniacie miejsce a to wysłannicy komitetów mają napisać scenariusz tego dnia?
Rafał Przybył: – My przygotowujemy arenę, do której zapraszamy politycznych wojowników. To oni mają uatrakcyjnić ten dzień mieszkańcom. Założeniem jest to żebyśmy my, wieruszowianie, i mieszkańcy sołectw pokazali, że zależy nam na głosowaniu, że doceniamy wolne wybory i że później mamy prawo do uzasadnionej krytyki. Nie zależy nam na politycznych kłótniach a na wzajemnym szacunku.
Pamiętają państwo prawybory z 1997 r.?
Marta Siubijak: – Ja niestety nie, ale dużo wiem z przekazów medialnych i kronik. Od tego czasu dużo się zmieniło, mamy inne partie, zmienił się świat. Chcemy aby te prawybory również zostały zapamiętane.
Rafał Przybył: – Jak uczęszczałem do szkoły we Wrześni, najpierw mieliśmy prawybory prezydenckie. Na scenie był znany taniec Aleksandra Kwaśniewskiego a później występ Anny Jantar. Prawybory w Wieruszowie najpierw pamiętam z PKS, kiedy usłyszałem audycję z udziałem pana Czesława Wróblewskiego. Później, oczywiście, brałem czynny udział w głosowaniu. Wtedy dla miasta był to olbrzymi instrument promocyjny, który dał znać ludziom gdzie leży Wieruszów.
Rozmawiał Patryk Hodera